poniedziałek, 16 lutego 2009

Marsz od południa

Mieszkańcy Malagi mogą znów spać spokojnie, albowiem czuwają nad nim straże gen. Franco. Na zdjęciu widzimy warte wojskową narodowców na jednym z wynioślejszych punktów Malagi.

Ludność Malagi zgotowała wkraczającym wojskom gen. Franco żywiołową owację, witając z radością swych wybawicieli z pod czerwonego reżimu.


Ludność Malagi, która nie chciała ewakuować z czerwonymi z miasta, kryła się przed nimi podczas oblężenia do tamtejszych kościołów. Na zdjęciu widzimy grupę tych uchodźców, sfotografowanych przed kościołem bezpośrednio po zajęciu miasta.

Olbrzymie tłumy ludności na ulicach Malagi, podczas wejścia do miasta wojsk narodowych. Na pierwszym planie oddział kawalerji narodowej.

Natychmiast po zajęciu Malagi, wojska narodowe przedsięwzięły dalszy marsz naprzód wzdłuż wybrzeża. Oto oddział karabinów maszynowych, maszerujący przybrzeżną szosą.


Moment powitania wojsk narodowych w Maladze. Oto m. in. widzimy klęczącą kobietę, witającą wyciągniętą ręką narodowe oddziały. Ze zbolałej jej twarzy możemy wyczytać straszne przejścia, które dotknęły ją pod „rządami" czerwonych.

Powrót do Malagi ubogiej ludności miasta, która w obawie przed czerwonym terorem chroniła się dotąd po okolicznych wioskach.

Wkroczenie wojsk narodowych do zdobytej Malagi.

Źródło: Światowid nr 9 (655) - 27.02.1937, str.6-7, 24

Brak komentarzy: