W Berlinie otwarto wystawę samochodową, w której bierze udział około 300 fabryk. Obrazuje ona dorobek przemysłu niemieckiego w dziedzinie budowy maszyn, który wypada naprawdę imponująco. Fabryki niemieckie produkują bowiem wozy od najbardziej luksusowych do najtańszych, dostępnych nawet dla urzędniczej kieszeni. Dość wspomnieć, że na wystawie są modele wozów kosztujących wszystkiego 1.225 mk., wyposażonych we wszystkie nowoczesne szykany i mogących śmiało konkurować z produkcją amerykańską i francuską. Przeważają karoserje aerodynamiczne, jako zmniejszające opór powietrza w szybkiej jeździe. Prawdziwy szał aerodynamiczny ogarnął fabrykantów, którzy wzorując się na Ameryce, starają się swoim wozom nadać kształt nowoczesny. Synchroniczna skrzynka biegów, „zawieszany motor", wolne koło, oliwne hamulce, łamane osie i bezszumne biegi, są wyposażeniem każdego lepszego wozu. W dziedzinie konstrukcyjnej zauważyć należy powrót do motorów cztero-cylindrowyeh, jako bezkonkurencyjnych przy wozach tanich. Bardzo wiele fabryk przeszło na napęd na przednie koła. Superbalony wyparły już prawie zupełnie dawne pneumatyki. A ogólne wrażenie? Widać, że cały świat motoryzuje się w zawrotnem tempie. Motor i dobra droga stały się bowiem wykładnikiem postępu...
Typowy nowoczesny wóz o karoserji aerodynamicznej.
Zmotoryzowana kuchnia polowa.
Dwupiętrowy autobus, o 45 miejscach, zwany „Zeppelinem drogowym".
Tani wóz „Framo", kosztujący 1225 mk.
Źródło: Światowid nr 12 (501) - 17.03.1934, str.15
Typowy nowoczesny wóz o karoserji aerodynamicznej.
Zmotoryzowana kuchnia polowa.
Dwupiętrowy autobus, o 45 miejscach, zwany „Zeppelinem drogowym".
Tani wóz „Framo", kosztujący 1225 mk.
Źródło: Światowid nr 12 (501) - 17.03.1934, str.15
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz