W ilustrowanym organie sowieckiego "Towarzystwa Przyjaciół Floty Powietrznej" pt. "Samoliot", znajdujemy zajmującą fotografję, którą podajemy poniżej. Fotografja ta przedstawia groźny pocisk floty powietrznej, postawiony pod bramą "kulturalno - oświatowego klubu Skrzydła Komuny". Bomba ta, 120 pudowej wagi, jak podaje pismo, postawioną została przy bramie dla jaśniejszego pojęcia o jej wymiarach. Rozjaśniać pojęcia jest niewątpliwie obowiązkiem prasy. Z tego też obowiązku podajemy obok drugą fotografję, wyjętą ze str. 244 niemieckiego dzieła p. G. P. Neumanna pt. "Die Deutschen Luftsreitkraften im Weltkriege". Zestawienie tych fotografji ukazuje, iż bomba Skrzydeł Komuny "postawiona pod bramą" jest 1000 kgramową (60 pudów) bombą z fotografji niemieckiej, wyciętą i naklejoną na fotografję bramy, wraz z przeniesionym jednocześnie niemieckim żołnierzem, który uległ pewnemu małemu przytem "zamaskowaniu"... retuszem. Mały ten obrazek istotnie daje jaśniejsze pojęcie... o metodach oświecania, a także o dziwnie niebezpiecznych symbolach "kultury" pod Skrzydłami Komuny.
Źródło: Lot Polski nr 5 (20) - maj 1925, str.13
Źródło: Lot Polski nr 5 (20) - maj 1925, str.13
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz