W Trypolisie został rozegrany po raz dziesiąty wyścig automobilowy o wielką nagrodę Trypolisu, będący w szeregu imprez automobilowych jedną z najpoważniejszych. Na starcie stanęła elita kierowców z Varzim, Chironem, von Stuckiem i Caracciolą na czele. Na znak dany przez gubernatora Libji, marsz. Balbo ruszyły maszyny w drogę. Trasa biegu wynosiła 524 km. Jako pierwszy przybył Achilles Varzi (Włoch) na maszynie niemieckiej "Auto-Union" w czasie 2.31,22 jadąc z przeciętną szybkością prawie 208 km na godzinę, jako drugi von Stuck ("Auto-Union"), jako trzeci Fagioli ("Mercedes-Benz") a jako czwarty Caracciola ("Mercedes-Benz")
Charakterystycznem jest, że wszystkie cztery nagrody zdobyły niemieckie wozy, a włoska "Alfa Romeo" usadowiła się dopiero na piątem miejscu. Dowodzi to, że niemiecka technika automobilowa porobiła w ostatnich czasach wielkie postępy, szczególnie w budowie wozów wyścigowych, będących jeszcze niedawno monopolem Włoch, Francji i Anglji.
Zwycięstwo Włocha wywołało żywy entuzjazm na trybunach, przepełnionych do ostatniego miejsca. Wśród widzów przeważały "kolorowe" twarze Arabów, Berberyjczyków, a nawet murzynów. Nie obeszło się bez wypadków,a na szczęście jednak nie były one groźne, ani dla maszyn ani dla ludzi.
Źródło: Światowid, nr 21 (615) - 23.05.1936, str.2
Nie wiadomo skąd dziennikarz wyssał te 524 km bo według wikipedii trasa wyścigu to 15 okrążeń toru liczącego 13,140 km
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz