- Skądżesz ty przychodzisz do tego, żeby pokojówce mówić: Mój raczku ?- Chciałem ją tylko złajać, że jest taka powolna.
Źródło: Światowid nr 3 (180) - 14.01.1928, str. 18
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
skip to main |
skip to sidebar
Ciekawostki z polskiej prasy przedwojennej.
Archiwum bloga
-
▼
2008
(289)
- ► października (30)
-
▼
marca
(24)
- Katastrofa amerykańskiego sterowca
- Złodziejskie znaki
- Wojskowa misja włoska w Wilnie
- Radjo-kino
- Wypadki lwowskie
- Ci którzy dzierżawią Wisłę
- Francuski olbrzym powietrzny
- Fotograf uliczny
- Marszałek Piłsudski zabawia się kładzeniem pasjansów
- Katastrofalna zima
- Aha, dlatego...
- Zjazd Gwiaździsty w Poznaniu
- Wielki konkurs
- Arcydzieło pomysłowości i geniuszu ludzkiego
- Konferencja reparacyjna w Hadze
- Samolot bez śmigła
- Cyganie ludożercy
- Nowy aeroplan
- Zjazd rabinów w Warszawie
- Rekord szybkości na szynach
- Zawody balonowe o puhar Gordon Benneta
- Pancerze ochronne Policji Państwowej
- Latająca Forteca
- Maszyna adresująca
O mnie
- archiwista
- Wrocław
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz