Katastrofa amerykańskiego sterowca. Wielki amerykański wojskowy sterowiec "Macon" (o powłoce metalowej), największy statek powietrzny świata uległ katastrofie w czasie manewrów w pobliżu wybrzeży kalifornijskich. Na pokładzie sterowca nastąpił nagle wybuch i "Macon" spadł do morza. Z załogi zginęło tylko 2 osoby, 81 zostało uratowanych. Jest to już druga tego rodzaju wielka katastrofa sterowca amerykańskiego. Nadmienić tu warto, że kapitanem "Macon'u" jest Herbert Wiley, jedyny oficer, jaki pozostał przy życiu po katastrofie "Acron'u" w roku 1933 - Na naszem zdjęciu sterowiec "Macon" w hangarze przed odlotem. Setki osób zgromadzonych koło sterowca uzmysławiają nam, jak wielkim był ten statek powietrzny. Obok fotografja kapitana statku.
Źródło: Na szerokim świecie, nr 8 (337) - 24.02.1935, str. 2
Źródło: Na szerokim świecie, nr 8 (337) - 24.02.1935, str. 2
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz