Pościg za bandytą. Straszliwy bandyta Wiktor Zieliński jest ciągle nieuchwytny, morduje ludność i policjantów, chodzi po ulicach Warszawy, to znowu ginie w lasach woj. warszawskiego. Policja tropi go, jak dotąd bezskutecznie. Z naszych zdjęć u góry pierwsze przedstawia przyjazd warszawskiej Szkoły Policyjnej do Piaseczna, celem wzmocnienia pierścienia obławy na bandytę. Zdjęcie u góry podaje najbliższego przyjaciela i "współpracownika" krwawego bandyty Zielińskiego, niejakiego Władysława Łukowskiego zwanego "Rudym Władkiem:, którego ujęto właśnie podczas tej obławy.
Źródło: Światowid nr 41 (114) - 09.10.1926, str. 4
Źródło: Światowid nr 41 (114) - 09.10.1926, str. 4
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz