środa, 16 lipca 2008

Zgon Błażeja Czepca

Jedną z głównych osób „Wesela" Wyspiańskiego jest chłop Czepiec, mający w sobie powagę piastowska, okrutną fantazję i będący uosobieniem siły, zdrowia i realizmu. Modelem tej scenicznej postaci był chłop Błażej Czepiec, który przed kilku dniami zmarł ze starości w Bronowicach Wielkich pod Krakowem, przeżywszy lat 80.
Wyspiański poznał Czepca na weselu poety Rydla, który żenił się z chłopką, z bronowicką dziewczyną. W małej izbie weselnej stłoczyły się wtedy dwa światy: chłopski, porywczy, kipiący życiem i pozbawiony sentymentów i
inteligencki, wyczerpany nerwowo, fantazjujący i niezdolny do czynu. Ta izba stała się dla poety przekrojem Polski na przełomie XIX i XX wieku i dlatego przeniósł ją do teatru i unieśmiertelnił mocą swego genjuszu.
Trzeba przyznać, że jeżeli Czepiec z "Wesela" jest postacią wspaniałą, to i pierwowzór jej był indywidualnością
potężną. Czepiec, stuprocentowy chłop, nosił się do końca życia po krakowsku. Chłopisko to było ogromne. Jego prawdziwie słowiańską twarz, okalały długie, siwe włosy. Gospodarował na kilku morgach. Od dłuższego czasu już niedomagał. Umarł prawie nagle, we śnie. Pogrzeb jego zgromadził liczne rzesze włościaństwa i przedstawicieli inteligencji, żegnających w nim historyczną postać chłopa, który stał się symbolem czasów, kiedy to społeczeństwo polskie jęczące w niewoli, spoglądało na chłopa, jak na tego, który Polskę wyzwoli.

Źródło: Światowid nr 48 (537) - 24.11.1934, str.7

Brak komentarzy: