środa, 30 kwietnia 2008

Olbrzym na szczudłach

Amerykański wynalazca Walter Nilsson z Los Angeles skonstruował szczudła, na których może chodzić zachowując przy tem pozycję siedzącą. Szczudłami podobnego typu posługiwano się dotąd dla celów reklamy. Mister Nilsson przechadzkę na tych karkołomnych szczudłach traktuje jako sport. Przyjemnie mu, że może chodzić po ulicach i patrzeć na wszystkich z góry.

Źródło: Światowid nr 15 (504) - 07.04.1934, str.10

wtorek, 29 kwietnia 2008

Otwarcie wystawy sztuki polskiej w Berlinie


Dnia 29 ub. m. nastąpiło w Berlinie otwarcie reprezentacyjnej wystawy sztuki polskiej. Na zdjęciu moment przemówienia ambasadora Lipskiego. Siedzą w pierwszym rzędzie od lewej: kanclerz Hitler, premjer Goering, minister Rust i inni.

Źródło: Światowid nr 14 (556) - 06.04.1935, str.1, 23

poniedziałek, 28 kwietnia 2008

Chamberlin w Warszawie

Chamberlin w Warszawie. W poniedziałek dnia 27 czerwca b.r., Chamberlin i Levine przylecieli do Warszawy. Ustanowiony już dawniej termin przypadł nieco nie w porę, bo stolica, jak i cała Polska, w tych dniach zaabsorbowana była wyłącznie sprawą przeniesienia zwłok Słowackiego do kraju. Mimo to, liczne rzesze publiczności przybyły na lotnisko mokotowskie aby powitać śmiałego lotnika. Nasze zdjęcie pierwsze przedstawia Chamberlina w samolocie tuż po wylądowaniu na lotnisku Mokotowskiem. Zdjęcie na prawo odtwarza chwilę, kiedy tłumy publiczności otaczają samolot Chamberlina na lotnisku Mokotowskiem. Rozegrały się przytem takie same sceny, jak w Berlinie i we Wiedniu.

Clarence Duncan Chamberlin (1893-1976) - pilot, który wraz z pasażerem a zarazem właścicielem samolotu, którym był Charles Albert Levine (1897-1991) dokonał przelotu transatlantyckiego w dniach 4-6 czerwca 1927 r., dwa tygodnie po locie Lindbergha.

Źródło: Światowid nr 28 (153) - 09.07.1927, str.2

niedziela, 27 kwietnia 2008

Episkopat Polski na Jasnej Górze

W tych dniach odbyła się na Jasnej Górze pod Częstochową wielka konferencja Episkopatu polskiego w której wzięli udział: (siedzący od lewej ku prawej) J. E. ks. biskup Okoniewski z Chełmna, J. E. ks. biskup Kocyłowski (gr. kat.) z Przemyśla, J. E. książę Metropolita Sapieha z Krakowa, J. Em. ks. kard. Kakowski z Warszawy, J. E. Nuncjusz Apost. ks. Marmaggi, J. Em. Prymas Polski ks. kard. Hlond z Poznania, J. E. Metropolita Jałbrzykowski z Wilna, J. E. ks. arcybiskup Gall z Warszawy, J. E. ks. biskup Przeździecki z Siedlec, J. E. ks. biskup Łukomski z Łomży - dalej (stojący za nimi): J. E. ks. biskup-sufragan Szlagowski z Warszawy, J. E. ks. biskup Adamski z Katowic, J. E. ks. biskup Łosiński z Kielc, J. E. ks. biskup Lisowski z Tarnowa, J. E. ks. biskup-sufragan Niemira z Pińska, J. E. ks. biskup Bukraba z Pińska, J. E. ks. biskup-sufragan Owczarek z Włocławka, J. E. ks. biskup-sufragan Rospond z Krakowa, J. E. ks. biskup-sufragan Baziak ze Lwowa, J. E. ks. biskup-sufragan Tomczak z Łodzi, J. E. ks. biskup-sufragan Dembek z Łomży - oraz (stojący za nimi): J. E. ks. biskup-sufragan Bromboszcz z Mysłowic, J. E. ks. biskup-sufragan Tomaka z Przemyśla, J. E. ks. biskup-sufragan Komar z Tarnowa, J. E. ks. biskup polowy Gawlina z Warszawy i J. E. ks. biskup Buczko ze Lwowa. Dostojni uczestnicy obrad powzięli szereg doniosłych uchwał, związanych z aktualnemi potrzebami życia religijnego w naszem państwie.

Źródło: Światowid nr 39 (528) - 22.09.1934, str. 24

sobota, 26 kwietnia 2008

Wędrowny bank

Wędrowny bank. Jeden z wielkich banków amerykańskich puścił w ruch w Los Angeles samochód opancerzony, będący wędrowną filją banku, przystosowaną do załatwiania wszystkich normalnych czynności bankowych, zwłaszcza do przyjmowania oszczędności, składanych przez ludność miast i wsi, przez które samochód przejeżdża.

Źródło: Światowid nr 50 (279) - 07.12.1929, str. 15

piątek, 25 kwietnia 2008

Nowy francuski ślizgowiec oceaniczny

Nowy francuski ślizgowiec oceaniczny. W Hawrze spuszczono na wodę ślizgowiec oceaniczny, który otrzymał imię "Genial". Ślizgowiec ten rozwija szybkość 22 węzłów na godzinę. Będzie on utrzymywał komunikację pasażerską między portem w Havre a miejscowością kąpielową Trouville. W zimie natomiast będzie użyty na Riwierze.

Źródło: Na szerokim świecie, nr 39 (368) - 29.09.1935, str. 6

Władca Etjopji

Władca Etjopji. Najnowsza fotograja cesarza abisyńskiego Haile Selassiego w stroju koronacyjnym, wykonana w Addis-Abeba.

Źródło: Światowid nr 3 (597) - 18.01.1936, str. 1

środa, 23 kwietnia 2008

Polski lot nad Atlantykiem

Współzawodnictwo międzynarodowe obejmuje wszystkie dziedziny spółczesnego życia. Żaden naród niechce nigdzie być nieobecnym, pamiętając o przysłowiu francuskiem, że "nieobecni nie mają racją". Jeżeli cieszymy się n.p. z naszych rekordów na międzynarodowych konkursach hippicznych i przypisujemy im duże znaczenie w ogólnej akcji propagandowej, to nic dziwnego, że i w zakresie najgigantyczniejszych przedsięwzięć współczesnych, w locie ponad Atlantykiem, nie chcemy być również nieobecnymi. Ubiegli nas wprawdzie pod tym względem już przedstawiciele innych narodowości, nie powiodło nam się przy pierwszej próbie, ale z tego nie wynika, by prób takich nie ponowić, co więcej trzeba je ponowić, oczywiście z wykorzystaniem doświadczeń przeszłości. Próbę taką podejmują w obecnej chwili pp. pilot Włodzimierz Klisz i kpt. Kowalczyk. Prymas ks. kardynał Hlond poświęcił już ten aparat "Polonja" na lotnisku Taliedo pod Mediolanem. Wyrażamy pewność, że "Polonja" poszybuje w przestworzach powietrza z Irlandji do Ameryki.

Lot Kowalczyka i Klisza planowany na 04.07.1929 a ciągle przesuwany ze względu na wadliwie działające silniki został odwołany po tym jak katastrofą zakończyła się podobna próba przelotu transatlantyckiego podjęta przez Idzikowskiego i Kubalę (13.07.1929). Samolot Caproni Ca.87 "Polonia" został zwrócony do wytwórni.

Źródło: Światowid nr 27 (256) - 29.06.1929, str 4

wtorek, 22 kwietnia 2008

Seans metapsychiczny w Warszawie

W tych dniach odbyło się doroczne zebranie Towarzystwa Metapsychicznego w Warszawie. Uczestnicy zebrania odbyli przy tej sposobności seans metapsychiczny ze sławnym Guzikiem (X).

"Pierwszym polskim medium fizycznym o światowej sławie był Jan Guzik (1876–1928), który zarabiał na życie biorąc udział w seansach. Jego zdolności mediumiczne ujawniły się podczas pracy w fabryce garbarskiej. Kawałki skóry i narzędzia „same” unosiły się w powietrzu, szklanki tłukły się itp. Dzięki pomocy kółka spirytystycznego }. Guzik porzucił pracę i został zawodowym medium. Repertuar zjawisk materializacyjnych był u niego bogaty: światła, zimne powiewy, dotknięcia czegoś mokrego (m.in. przebiegającego szczura), odciski w sadzy, różne zjawy (łasiczki, psa, małpoluda). Zjawy ludzkie początkowo przypominały medium i były nieme, od 1906 r. zaczęły mówić, a w latach 1908–1912 przybierały postać zmarłych bliskich uczestników seansów. Tak było na przykład na seansie w Carskim Siole, gdzie Guzik w obecności cara Mikołaja II wywołał ducha Aleksandra III. W okresie największej aktywności medialnej produkowane przez Guzika zjawy pojawiały się nawet grupowo, rozmawiały ze sobą, a nawet kłóciły się między sobą" - źródło

Źródło: Światowid nr 40 (165) - 01.10.1927, str. 15

poniedziałek, 21 kwietnia 2008

Ucieczka niebezpiecznych bandytów

Policja badająca zejście do kanału, którym uciekło 58 skazańców z więzienia w Barcelonie.

Źródło: Światowid nr 1 (490) - 01.01.1934, str. 6

niedziela, 20 kwietnia 2008

Sensacyjny wynalazek

Sensacyjny wynalazek. W Ameryce wynaleziono przyrząd, który połączony z różnemi częściami motoru auta wykazuje natychmiast wszelkie defekty.

Źródło: Światowid, nr 7 (340) - 14.02.1931, str. 2

piątek, 18 kwietnia 2008

Wszechsłowiański Zjazd straży pożarnych w Poznaniu

Wszechsłowiański Zjazd straży pożarnych w Poznaniu. Na tych ogromnie interesujących pokazach strażackich straż pożarna z Łodzi, która na Międzynarodowym Konkursie w Turynie zdobyła pierwsze miejsce - pokazała mało u nas znaną grę w t. zw. "hydrobal", polegającą na wpędzeniu piłki strumieniem wody do bramki przeciwnika.

Źródło: Światowid nr 26 (255) - 22.06.1929, str. 22

czwartek, 17 kwietnia 2008

Jeszcze jedna rewolucja w Meksyku

Rząd meksykański, reprezentujący żywioły radykalne i lewicowe wprowadził do szkół powszechnych lekcje uświadomienia seksualnego. Zarządzenie to spotkało się z żywiołowym sprzeciwem komitetów rodzicielskich i studentów wydziału medycznego i prawniczego. Niebawem na ulicach większych miast pojawiły się tłumy, demonstrujące w sposób najgwałtowniejszy przeciwko rządowi. Policja musiała staczać formalne walki z napierającymi tłumami, przyczem oczywiście nie obeszło się bez zabitych i rannych. Rozruchy i rewolucje nie są w Meksyku nowością. Są one bowiem tam na porządku dziennym, wywołują je jednak przeważnie albo ambitni generałowie, albo wielcy aferzyści przemysłowi, którzy przy zmianie rządu pragną obłowić się i uzyskać koncesje n.p. naftowe. Tym razem jednak na ulicę wyszli gnębieni i prześladowani katolicy, którym odebrano wszystkie prawa, jakie Kościół posiada w krajach cywilizowanych.

Źródło: Światowid nr 20 (509) - 12.05.1934, str. 11

środa, 16 kwietnia 2008

Droga do majątku

Polska Loterja Państwowa. Od dnia 6-go marca odbywa się w Warszawie, w biurach Generalnej Dyrekcji Loterji Państwowej ciągnienie piątej klasy 18-tej Polskiej Loterji Państwowej. Klasa ta przynosi cały szereg wysokich wygranych, to też cieszy się ogromnym popytem wśród rzesz, biorących udział w loterji. Zdjęcie nasze przedstawia moment ciągnienia losów.

Źródło: Światowid, nr 12 (241) - 16.03.1929, str. 4

wtorek, 15 kwietnia 2008

Denaturat

Plakat zaprojektowany przez pp. Sandecką i Nowickiego, otrzymał I nagrodę na Konkursie Monopolu Spirytusowego.

Źródło: Światowid, nr 21 (510) - 19.05.1934, str. 21

poniedziałek, 14 kwietnia 2008

Latający hotel

Latający hotel. W znanych warsztatach w Friedrichshafen nad jeziorem Bodeńskiem wykończono obecnie budowę olbrzymiego statku powietrznego, przeznaczonego dla stu pasażerów i 20 ludzi załogi, ma on motory o sile 6200 P.S. Statek ten podobny do latającego hotelu, otrzymał nazwę "Do-X".

Źródło: Światowid nr 30 (259) - 20.07.1929, str. 7

niedziela, 13 kwietnia 2008

Nad morzem czuwa straż

Hydroplan polskiej marynarki wojennej w porcie gdyńskim.

Źródło: Światowid nr 27 (516) - 30.06.1934, str. 24

sobota, 12 kwietnia 2008

Zamach na Mussoliniego

Gdy Benito Mussolini, otwarłszy Kongres Chirurgów w Rzymie, schodził z Kapitolu, by wsiąść na samochód, jakaś szalona Irlandka, Violetta Gibson, dokonała na niego zamachu, na szczęście nieudanego. Zdjęcie nasze przedstawia Mussoliniego z plastrem na nosie na kanonierce Cavour, udającego się po zamachu w podróż do Trypolisu.

Źródło: Światowid nr 16 (89) - 17.04.1926, str.1

piątek, 11 kwietnia 2008

Katastrofa kolejowa w Krzeszowicach

W Krzeszowicach (województwo krakowskie) najechał wiedeński pociąg pospieszny na stojący przy semaforze pociąg gdyński, przyczem kilka osób poniosło śmierć. Bliższe szczegóły na stronie 13. Na zdjęciu ksiądz, udzielający ostatniej pociechy religijnej ofiarom katastrofy.


Źródło: Światowid nr 41 (530) - 06.10.1934, s.1 i 13

czwartek, 10 kwietnia 2008

Pomysłowa reklama

Pomysłowa reklama. Światowej sławy fabryka ołówków Koh-i-noor L. & C. Hardtmuth, znanych z jakości swoich ołówków propaguje w sposób bardzo pomysłowy swoje artykuły. Jak widzimy na fotografji, firma L. & C. Hardtmuth, zakupiła kilka samochodów, których karoserja ma kształt olbrzymiego, 7 1/2 m długiego ołówka, spoczywającego na czterech kołach samochodu. W Krakowie samochód ten zrobił kolosalne wrażenie na publiczności a to ze względu na to, że jest to reklama w Polsce niewidziana, zwracająca uwagę wszystkich przechodniów. Wieczorem auto-ołówek, oświetlony reflektorami, wygląda imponująco. Jak nam wiadomo, samochód ten, objeżdzający całą Polskę, zwraca wszędzie uwagę publiczności, nawet w stolicy, gdzie obecnie się znajduje.

Źródło: Światowid nr 25 (254) - 15.06.1929, str. 6

środa, 9 kwietnia 2008

Święcenia kapłańskie

Święcenia kapłańskie. W tych dniach J.E. ks. biskup sufragan krakowski Rospond w asyście OO. Kapucynów udzielił w kościele OO. Franciszkanów w Krakowie święceń kapłańskich ośmiu alumnom, pomiędzy którymi znajdowało się trzech Polaków z Ameryki. Podniosła ta uroczystość wywarła silne wrażenie na zebranych licznie członkach rodzin młodych kapłanów i rzeszy pobożnych.

Źródło: Światowid nr 21 (510) - 19.05.1934, str. 24

wtorek, 8 kwietnia 2008

Lot Prymasa ks. kardynała Hlonda do Rzymu

Lot Prymasa ks. kadynała Hlonda do Rzymu. Ksiądz Prymas Hlond z Poznania odleciał samolotem do Katowic, w dalszym ciągu przez Wiedeń i Wenecję do Rzymu by tam wziąść udział w wielkich urocz. beatyfikacji ks. Bosco, pobożnego Salezjanina, który położył ogromne zasługi na polu organizacji dobroczynności. Ks. kard. Hlonda łączą jak wiadomo, serdeczne związki z tym zakonem, do którego sam należał. Według nadeszłych wiadomości ks. kard. Hlond w miejscach postoju witany był przez przedstawicieli kolonji polskich, oraz przez przedstawicieli władz miejscowych. Zdjęcie nasze przedstawia ks. Prymasa (x), tuż przed odlotem z Poznania, w otoczeniu duchownych oraz członków zarządu lotniska.

Źródło: Światowid, nr 24 (253) - 29.04.1929, str.6

poniedziałek, 7 kwietnia 2008

Katastrofa samochodowa pod Lwowem

Dnia 4-go lipca b.r. na szosie stryjskiej pod Lwowem miała miejsce katastrofa samochodowa, która pociągnęła za sobą życie ludzkie. Auto, w którym jechał znany przemysłowiec naftowy Leon Schultzman z Borysławia, wpadło z niewiadomej przyczyny do rowu. Szofer Baum wyrzucony został na jezdnię z taką siłą, że na miejscu padł trupem. Pasażer doznał obrażeń cielesnych i został przewieziony w stanie groźnym do szpitala.

Katastrofa ta powinna być ostrzeżeniem dla wielu amatorów, którzy bez dostatecznego przygotowania, z niepojętą lekkomyślnością siadają przy kierownicy, nie opanowawszy dostatecznie techniki jazdy. Co więcej, ludzie ci nie zadawalniają się umiarkowanem tempem, ale gnają pełnym gazem, jakby wyzywając nieszczęście. Oczywiście potem w razie wypadku mówi się, że wszystkiemu był winien defekt wozu, czy gumy. Nie wykluczając takiej możliwości, trzeba stwierdzić, że przyczyną najczęstszą katastrof samochodowych, jest nieumiejętne prowadzenie wozu. Ukończenie kursu szoferskiego i kilkakrotna przejażdżka po mieście, to jeszcze bowiem za mało, aby puszczać się w dalszą drogę, gdzie co krok czyhają niebezpieczeństwa. Niestety, jakże mało automobilistów o tem pamięta! Dopiero potem, po niewczasie przychodzi bolesne otrzeźwienie, gdy kierowca rozbiwszy wóz przeleży się kilka miesięcy w szpitalu.

Źródło: Światowid nr 29 (362) - 18.07.1931, str. 3

Prawidłowe nazwisko przemysłowca to Leon Schutzmann - był on właścicielem szybów naftowych, prezesem gminy żydowskiej (kahału) w Borysławiu oraz lokalnym działaczem syjonistycznym.

niedziela, 6 kwietnia 2008

Gimnastycy u Ojca Świętego

Gimnastycy u Ojca Świętego. W jednym z wewnętrznych dziedzińców rezydencji papieskiej w Watykanie w Rzymie odbyło się z końcem września przyjęcie włoskich gimnastyków, którzy zaprodukowali swoje ćwiczenia siedzącemu na tronie (na dalszym planie na prawo) Papieżowi.

Źródło: Światowid - nr 42 (115) - 16.10.1926, str. 19

piątek, 4 kwietnia 2008

Poświęcenie "Latającego Krzyża"

Poświęcenie "Latającego Krzyża". Kardynał Faulhaber (znany ze swych starć w obronie Kościoła katolickiego z reżimem hitlerowskim) dokonał poświęcenia tak zwanego "Latającego Krzyża". Jest to samolot specjalnie zbudowany dla ks. Pawła Schulte, zapalonego lotnika, znanego w Niemczech jako "latający pater". Na zdjęciu ks. Schulte, jeden z niewielu duchownych w Europie, pracujących czynnie osobiście nad rozwojem lotnictwa.

Źródło: Na szerokim świecie, nr 14 (343) - 04.04.1935, str.3

czwartek, 3 kwietnia 2008

Z dziedziny samochodowej

Szkło niełamliwe do samochodów. Wiele nieszczęśliwych wypadków przy katastrofach samochodowych spowodowanych jest rozbiciem się szyb szklanych, które potem swymi ostrymi kantami powodują niejednokrotnie ciężkie rany. Otóż obecnie wynaleziono nowy rodzaj szkła, w zasadzie niełamliwie. O ile ulegnie ono nawet rozbiciu, np. kulą rewolwerową, rozpada się na pyłek o drobnych cząstkach, które pozbawione ostrych kantów, nie ranią. Podajemy tutaj na lewo: próbę niełamliwości takiej tafli szklanej, poniżej zaś sproszkowane na drobne cząsteczki takie szkło.

U głównego przystanku autobusowego w Londynie. Jest on przy ulicy Wiktorji, gdzie zbiegają się najważniejsze linje potężnych autobusów. Dzięki sprawności kierownictwa ruchu ulicznego, katastrofy na tem miejscu, mimo ogromnej ruchliwości, zdarzają się bardzo rzadko.

Tam w Europie, gdzie jest stosunkowo najwięcej samochodów. Nie w Berlinie, gdzie jeden przypada na 74 mieszkańców, ani nawet w Londynie, gdzie co 30-ty mieszkaniec rozporządza wozem, ale w Nizzy, gdzie na 24 mieszkańców wypada jedno auto. Oczywiście z ruchem nowojorskim np. mierzyć się to nie może, bo tam jeden wóz wypada na 9 mieszkańców. Słynna Promenada Angielska w Nicei, z której tutaj podajemy widok, jest stale przeglądem najwytworniejszych aut w Nicei.

Idealne auto. Na wielkim przeglądzie nowości automobilowych w pałacu Olimpja w Londynie duże zaciekawienie wywołał wóz, którego dach da się rozsuwać tak, że jadący może się zabezpieczyć od deszczu, ale w razie pogody korzysta z powietrza i słońca.

Źródło: Światowid, nr 11 (344) - 14.03.1931, str. 22

środa, 2 kwietnia 2008

Stary i nowy świat

Stary i nowy świat. Zdaje się, że tylko w Anglji, klasycznym kraju, który umie pogodzić postęp, zwłaszcza techniczny z zachowaniem najstarszych tradycyj, również "tradycji" technicznej nie wyłączając, mógł się zrodzić taki skądinąd zajmujący zresztą, pomysł, jakiego obraz widzimy na naszej fotografji: urządzenie w obozie wojennym w Aldershot, koło Londynu, "capstrzyku", podczas którego łucznicy z XIV wieku jechać będą na najwspółcześniejszym pancernym czołgu bojowym.

Źródło: Na szerokim świecie nr 23 (247) - 04.06.1933, str. 2

wtorek, 1 kwietnia 2008

Pierwszy kwietnia

Niezwykła uroczystość w Warszawie. W tych dniach na dziedzińcu Zamku Królewskiego w Warszawie p. Prezydent Rzeczypospolitej (1) w obecności prezesa Rady Ministrów Józefa Piłsudskiego (2) powitał uroczyście ministra spraw wojskowych Marszałka Józefa Piłsudskiego. (3)

Iście amerykański "drapacz nieba" na Rynku krakowski. Nietylko mieszkańców Krakowa, ale i obcych, zwiedzających to miasto, raziło niezabudowanie od kilkunastu lat dużego placu w centralnym punkcie miasta, na rogu Linji A-B i ul. św. Jana. Nareszcie w ostatnich czasach na placu tym powstał olbrzymi budynek. Mieszkańcy Krakowa, obudziwszy się pewnego pięknego poranku w tych dniach ku zdumieniu ujrzeli na tem miejscu gotowego już "drapacza nieba".

Autobus - gigant. Niemcy, a zwłaszcza Berlińczycy, zdawna mają pociąg do "kolosalności", myśląc, że w ten sposób dorównają Ameryce. Oto najnowszy typ autobusu, olbrzymiej, trzypiętrowej maszyny.

Kolumna Zwycięstwa wali się! Już podczas bitwy nad Marną w r. 1914 zauważono rysy na berlińskiej Kolumnie Zwycięstwa (na pamiątkę triumfu w r. 1870-1871). Obecne zachwianie się tego pomnika jest już widoczne dla każdego.

Niezwykły wypadek w Warszawie. Mieszkańcy stolicy byli w tych dniach świadkami niezwykłego zdarzenia. Oto przekupień, sprzedający barwne baloniki, wypełnione gazem, uniesiony został w powietrze, przeleciał przez most Kierbedzia na Wiśle i dopiero po godzinnym przymusowym locie szczęśliwie zdołał "wylądować".

Nasi dostojnicy państwowi jako sportsmani. Propagując tak gorliwie sprawę wychowania fizycznego wśród młodego pokolenia nasi dostojnicy państwowi dają młodzieży dobry przykład. Oto wicepremier dr. Bartel (1) i komisarz rządu na m. st. Warszawę Jaroszewicz (2), odbywający przejażdżkę w parku łazienkowskim na starodawnych bicyklach.

Niebywała katastrofa w Krakowie. Szalejący w Tatrach wiatr dotarł aż do Krakowa, "zdmuchnął" wieżę ratuszową z Rynku krakowskiego, poniósł ją nad Wisłę, gdzie spadła ona do wody. Szybka akcja ratunkowa zdołała wieżę wydobyć z nurtów wody, tak że już 2 kwietnia mieszkańcy Krakowa zobaczyli ją na dawnem miejscu.

Żródło: Światowid nr 14 (191) - 31.03.1928